Byłam uczestnikiem warsztatów fotograficznych organizowanych przez Anię i muszę napisać, że byłam BARDZO, ale to BARDZO zadowolona i zachwycona weekendem jaki spędziłam w towarzystwie Ani, modelek, wizażystki i stylistki…. no i oczywiście wśród pozostałych osób, które tak ja ja, przyjechały żeby czegoś się nauczyć, ustrzelić zdjęcia w bajkowym klimacie i miło spędzić czas!Rewelacyjnie dobrane stylizacje, profesjonalne zaangażowanie modelek w każdy, nawet najdziwniejszy pomysł fotografów, wspaniałe zwierzęta, które nam towarzyszyły, przemiła atmosfera, bez zadęcia i udowadniania, kto jest lepszym “pstrykaczem”. Duże wsparcie całej ekipy Ani i innych warsztatowiczów! Poznałam fantastycznych ludzi, ustrzeliłam trochę niesamowitych kadrów i poznałam nowe sztuczki w PS i LR – więc czego można chcieć więcej? Chyba tylko kolejnych takich weekendów w tak doborowym i profesjonalnym towarzystwie!
polecam – Patiigraphy
Trzymaj się ciepło i mam nadzieję do zobaczenia jeszcze nie tylko na warsztatach 🙂
Patii
***
Baśniowy Plener Fotograficzny organizowany przez Annę Sychowicz, był moją najlepszą przygodą fotograficzną. Po pierwsze: ciekawe, klimatyczne miejsce, dające możliwość zrobienia zdjęć o różnej tematyce i w odmiennych stylach. Nieocenione towarzystwo zwierzaków ochoczo pozujących do zdjęć. Cudowne stylizacje, starannie zaplanowane i przemyślane, a wszystkie podkreślone fantastycznym makijażem stworzonym przez Izę Bórzyńską.
Wspaniałe modelki! Ach i och! To niezwykłe przeżycie pracować z takimi dziewczynami! Prawdziwe twardzielki, pozowały w zimnie, wietrze, cierpliwie spełniały bardziej i mniej udane pomysły uczestników (swoją drogą ? mega ekipa ), żadnych kaprysów i marudzenia. Do tego sympatyczne, zawsze uśmiechnięte i otwarte na propozycje.
Dziewczyny doskonale wiedziały co robić, genialnie pracowały, dzięki czemu nawet osoba bez pomysłu na zdjęcie mogła liczyć na fantastyczne ujęcia. Gesty, pozy, mimika ? 100% kobiecości w najlepszym wydaniu ? zmysłowej, pełnej subtelności i uroku. Wielkie dzięki dziewczyny!
Oczywiście uznanie dla organizatorki. Za organizację, pomysły, wsparcie merytoryczne, opiekę nad modelkami cierpliwość, zaangażowanie i pokłady pozytywnej energii. Tylko ktoś wyjątkowy mógł zaoferować tak zgrany, wesoły, ale przede wszystkim profesjonalny team.
Jeszcze raz bardzo dziękuję i czekam na kolejne czary Ewa
***
DZIĘKUJĘ Z CAŁEGO SERCA !
Zacznę od Organizatorów…- !!!!! Anna Sychowicz!!!!!!!!!!! – Fenomenalnej Sprawczyni, dzięki której teleportowaliśmy się w ciągu tych dwóch dni, w cztery niesamowite równoległe światy! Świetnej, ciepłej, profesjonalnej oraz pełnej życzliwości i wyrozumiałości organizatorce oraz Jej Mężowi: Wojciech’owi “Beautiful Mind” Sychemu – szarej eminencji, wielokrotnemu operatorowi blendy, dostawcy, zaopatrzeniowcowi, rozśmieszaczowi itd. 😀 !!!!!!!!!!
Ze strony wizualnej :
– Lucyna Sumire Gmaj – za fenomenalne, dopieszczone w każdym najmniejszym nawet szczególe, stylizacje 🙂 PODZIĘKOWANIA DLA WSPANIAŁYCH MODELEK: Magdalena = “HatheT” i Dorota = “Thinloth”.
Dorota : dziękuję Ci za spokój, profesjonalizm, urodę, zwiewność, cierpliwość i uśmiech. Dziękuję za dzikość i przepiękne ujęcia! Dziękuję za charyzmę! I za długie rozmowy “po”. 🙂
Magdalena: dziękuję Ci za wdzięk,urodę, konstruktywne uwagi, zaangażowanie , odwagę, i odporność na ciosy <+100>!!! 😛 Dziękuję za szaleństwo, mrok i spontaniczność – mega :)))DLA MOICH KOLEŻANEK I KOLEGÓW współuczestniczących w WARSZTATACH !!!!:Dziękuję Wam Wszystkim, i Każdemu z osobna za: współpracę, miłą atmosferę, śmichy i hihy, podwózki samochodem 🙂 , konstruktywne rozmowy, sugestie, pomoc, wymianę informacji…. za całoształt DZIĘKUJĘ 🙂 SUPER PRZYGODA!DZIĘKUJĘ również;CZWORONOŻNYM MODELOM:
thx: Agnieszka Gulczyńska z:
oo El Gaspar
oo WigoThx <……….>
Bialy Owczarek Szwajcarski – Lord Largo Domi Pearl
+ jamniorek szorstkowłosy 🙂 <mistrz drugiego planu>. :)))P.S.1 Brzmi to może jak laurka, ale co zrobić? Dla mnie to było naprawdę coś magicznego 😛
P.S.2 Wniosek? Było ZAJEFAJNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dorota
***
Dopięcie stylizacji, makijażu no i pięknych ludzkich i zwierzęcych modeli było jak dla mnie na bardzo wysokim poziomie, każdy szczegół przemyślany i dopracowany. Świetna była atmosfera podczas sesji i całych warsztatów, luźne podejście ale profesjonalne. Genialne było to że każdy był tam traktowany w taki sam sposób, nieważne jakie miał doświadczenie itp, każdy mógł swój pomysł zrealizować i powiedzieć swoje zdanie na dany temat i nie zostać skrytykowanym. Kontakt z Dorota, Magda i Lucyną był świetny (strasznie dużo tego słodzenia;P) ich doświadczenie i chęć stworzenia czegoś genialnego razem bardzo pomagała w pracy. Nie ukrywam że pierwszego dnia nie wiedziałam co i jak, jak to będzie, czy nikt mnie tu nie zabije itp(;P), następnego dnia było juz super, tak naprawdę w połowie drugiego dnia już było genialnie. Świetne warsztaty z PS i LR, jasno i szczegółowo wyjaśnione myśle ze najważniejsze podstawowe rzeczy. No i najważniejsze to miejsce w którym byliśmy, bajkowe i straszne zarazem, no coś pięknego. No tak i jeszcze ognisko gdzie tak naprawdę każdy lepiej się poznał i myśle że dzięki temu jeszcze bardziej się zżyliśmy ze sobą, mieliśmy świetna ekipę genialnych ludzi. Co bym dopracowała na lipiec to te 5 min na indywidualną prace, wiadomo jest ciężko ogarnąć samemu duża grupę wiec myśle że pomoc dobrego duszka się przyda. Na koniec to co dla mnie po warsztatach jest najbardziej genialne to nasza grupa na fb, to że możemy wspólnie dyskutować na temat naszych zdjęć, twoja pomoc o każdej godzinie i w każdej sprawie, dla mnie to jest niesamowite wręcz. Jeśli chodzi o mój rozwój to wooow, tyle rzeczy teraz widzę, odkryłam że kocham mroczne klimaty, kocham sie bawić stylizacjami i tym co mamy dookoła. Mam nadzieje że uda mi sie przyjechać też w lipcu, trzeba zbierać kasę 😛 OGROMNE DZIĘKUJE ZA TEN NIESAMOWITY WEEKEND <3Adrianna (Adrianna Kunikowska Fotografia)
***
Plener pod względem modelek, kreacji i organizacji super, jedyne do czego można mieć zastrzeżenie, to te 5-10 minut sam na sam z modelką, żeby rozplanować swój kadr i żeby wszyscy nie pchali się przed obiektyw, jak się w ręku ma 135mm zamiast 50mm :), ale to już nie do organizatorów, a uczestników pleneru 😉
pozdrawiam i chętnie wezmę udział w kolejnych, jeśli będą gdzieś w okolicy 😉
Joaśka Stankiewicz-Witek
***
Plusy:
+ modelki,
+ psy,
+ miejscówki,
+ stylizacje,
+ konie,+ zachęcanie do indywidualnej pracy,
+ bardzo niska cena.
Minusów brak:)
Minusiki:
– mimo zachęty do indywidualnej pracy, grupy (w których byłem) pracowały jak chciały czyli ‘pstrykamy wszyscy na raz’. Zabrakło nam samodyscypliny. Może lepsze byłoby odgórne narzucenie, że pracujemy w trybie: wiodący fotograf, który jako jedyny ma kontakt z modelką, któremu nikt nie wchodzi w kadr fotografuje przez 3-10 minut, po czym następuje zmiana. Inni mogą strzelać zza niego, jednak nie mogą ustawiać modelki.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony z pleneru i jeszcze raz dziękuję.Pozdrawiam,Sławek
***
Byłem u Ciebie pierwszy raz, więc od samego początku zacznę.
1. Bardzo fajna zasada “5 minut dla siebie” – mała rzecz a na dzień dobry ładnie tłumaczy jak się zachować jak ma się swój własny pomysł.
2. Nie czułem Twojego stresu, to bardzo dobrze. Z tego co pisałaś w poście trochę go było. Dla mnie Twoja ręka jako organizatora była idealnie wyważona – czuć było ją wtedy, kiedy było trzeba. Nie narzucałaś nam swoich wizji, nie zabierałaś modelek i nie ustawiałaś pod siebie. Wielki dla Ciebie za to plus.
3. Z takimi modelkami jeszcze nie pracowałem, więc kolejny plus za wybór – bardzo fajne dziewczyny o nietypowych włosach mocniej urodzie. Bardzo fajnie!
4. Na koniec trochę dziegdziu w tym miodzie – oststnie stylizacje mi troszkę nie leżały. Ale to też może być wina zmeczenia materiału już
Ogólnie – ja bawiłem się świetnie, zdjęć mam pd groma i ciut ciut (kilka nawet dobrych :D).
Adam
***
Cóż mogę rzec. Organizacja pleneru na jak najwyższym poziomie – wszystko zaplanowane w najmniejszym szczególe. Charakteryzacja modelek idealnie współgrała z otoczeniem, końscy modele również jak najbardziej wpasowani w klimat baśniowego pleneru :). Ogromne dzięki za wilczaki – jako, że aktualnie na nie”choruje” ich obecność wiele mi dała w moich wewnętrznych rozważaniach (i nie mówię tu o ich foceniu).
Organizatorka przemiła, modelki również, znające się na swoim fachu i chociaż kompletnie nie mam pojęcia o foceniu “człowieków”, one sprawiły, że fotografowanie podczas pleneru było dużą przyjemnością i nie musiałam martwić się ja,ko laik, czy dobrze je ustawiam :). Również dziękuje za otwartość i pomoc w zrealizowaniu kilku kadrów:)
O ludziach nie wspominam, bo na to poniekąd nie ma się wpływu, niestety… 🙂
No i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś uda mi się na jakiś plener załapać.
— Anna Przybył Fotografia
www.facebook.com/aprzybyl.photo ***